*** (t.i.) ***
Zanim się ogarnęłam już było rano. Zwlekłam się z łóżka i poszłam wziąć prysznic. Weszłam do kabiny i włączyłam wodę. Na moje ciało spadał strumień gorąca. Przestraszyłam się, bo nagle ktoś objął mnie od tyłu. Jego ręce przeplotły się przez mój pas, a jego głowa znalazła miejsce na moim ramieniu.
N: Kocham cię.
T: Ja ciebie bardziej.
N: Nie da się kochać bardziej niż ja kocham ciebie.
T: A może jednak ?
N: Nie kłóć się.
Pocałowałam go w usta i z powrotem zamknęłam oczy. Staliśmy tak przez dobre kilka minut. Przez ten czas ciągle dzwonił Niallowi telefon, ale nie chciał przerywać tej uroczej chwili i to olał. Zapewne te rozmowy dotyczyłyby mnie i Nialla. W końcu wyszłam spod prysznica i zawinęłam się w ręcznik. Weszłam do pokoju i ubrałam na siebie bieliznę i turkusową bokserkę. Po chwili wszedł Niall i założył bokserki i spodnie. Przez cały czas siedziałam na łóżku i rozczesując mokre włosy przyglądałam się mojemu ukochanemu. W końcu Niall usiadł obok mnie na łóżku i dał mi soczystego buziaka, po czym upadł na poduszkę. Wtedy ktoś zapukał do drzwi. Popatrzyliśmy się ze zdziwieniem na siebie.
T: Kto to ?
N: Nie wiem.
Wstałam z łóżka i podeszłam do drzwi. Chwyciłam za klamkę i po chwili do pokoju wpadł zdenerwowany Harry.
T: O hej.
H: Hej ? Co wy odpieprzacie ?
T: Uspokój się.
H: Jak mam się uspokoić ?
Podszedł bliżej Niall.
N: Ale o co ci chodzi ?
H: Co to było wczoraj na gali ?
N: A co miało być ?
H: Wy ? Razem ?
T: A masz coś przeciwko ?
H: Ty masz 16 lat, a on 19.
T: I ?
H: Kurwa, to mój przyjaciel. Nie możecie być razem.
N: Możemy i będziemy. Zapewniam cię.
T: Harry daj spokój.
H: Zamknij się.
N: Nie odzywaj się tak do niej.
H: Nie będziesz mi mówił jak mam się odzywać do własnej siostry.
N: No właśnie jesteś jej bratem i należy się jej szacunek od ciebie.
H: Nie mówcie, że wy ?
T: Co ?
H: Zrobiliście to ?
T: Harry.
H: Nie będziecie razem. Jesteś jeszcze gówniarą i nie mam zamiaru pilnować cię w łóżku.
T: Bez obaw nie musisz.
H: Nie pozwolę na to żebyście się pieprzyli. Nie pozwolę.
N: Ja ci nie wybieram dziewczyn.
T: Kurwa będę uprawiała seks z kim chce i kiedy chce, a ty na pewno już mi tego nie zabronisz.
Nagle Harry się zamachnął i z całej siły walnął Niallowi w twarz. Biedaczek upadł na ziemię i z nosa zaczęła lać mu się krew. Podbiegłam do niego, ale mnie odepchnął.
N: Nie pozwolę ci na takie traktowanie.

Li: Trzeba być zajebiście mądrym, żeby pobić się z własnym przyjacielem i zapłacić za zakłócanie porządku prawie tysiąc euro.
H: Trzeba być zajebiście mądrym żeby ruchać siostrę przyjaciela.
Z: Harry.
H: Sorry.
N: Nie możesz tego zaakceptować ?
H: Nie.
N: Na prawdę to jest takie trudne ?
H: Pogódźcie się z tym, że ja waszego związku tolerować się będę.
N: Nie rozumiesz, że ja ją kocham ?
H: Kocham. Zabawne.
Li: Harry uspokój się.
Niall wstał i podszedł do mnie. Przytuliłam się mocno do niego i po chwili go pocałowałam.
Z: Nie widzisz jak oni słodko wyglądają razem ? Przecież to jest takie kochane.
Malik patrzył się na nas z takimi słodkimi oczkami, a po chwili wszyscy na niego popatrzyliśmy. Zachowywał się jakby coś brał.
H: Ja i tak tego nie zaakceptuje.
T: Nie masz innego wyboru.
Chwyciłam Horana za rękę i wyszłam z nim z pokoju. Byłam trochę wkurwiona, ale z jednej strony szczęśliwa, że nie skończyło to się gorzej. Po chwili byliśmy już w pokoju. Niall położył się do łóżka, bo troszkę jakby się, źle czuł no ale nie dziwne. Położyłam się obok i wtuliłam w jego tors.
T: Jesteś biedny i pojebany, wiesz ?
N: Wiem.
T: Jeżeli macie się ciągle kłócić i załatwiać to w taki sposób, to może lepiej żebym wyjechała ?
N: Spróbuj, nie wytrzymam bez ciebie, bo cię cholernie kocham i zrobię wszystko, żeby do Harrego w końcu doszło, że jesteśmy szczęśliwi. Po jakiś 20 minutach do pokoju wszedł Harry. Bałam się, że znowu zacznie.
No taka kiepska część no ale łapcie i komentujcie!!! <33 :D/ Lexii xx.
zajebisteee! <33333 czekam na 8!!!! /Ols
OdpowiedzUsuńKiepska? Ona jest... WSPANIAŁA :D
OdpowiedzUsuńKocham wszystko co piszesz i na tym blogu i na drugim. Dodaj szybko następną część xoxo
OMG. To wcale nie jest kiepska cześć, ona jest genialna. Mam nadzieje, że Hazza zaakceptuje ich związek. czekam na nn< 3:***
OdpowiedzUsuńONA NIE JEST W OGÓLE KIEPSKA....WIESZ JAK JA SIĘ NIE UMIAŁAM DOCZEKAĆ NA TEGO IMAGINAA??? KURCZE DAWAJ KOLEJNEGO PLISSS... PISZESZ NIESAMOWITE IMAGINY <33
OdpowiedzUsuńfajnie, fajnie ;d
OdpowiedzUsuńO rany . wkońcu.
OdpowiedzUsuńcodziennie po kilka razy tu wchodzę, żeby zobaczyć czy dałaś kolejną część. I nareszcie się doczekałam. Normalnie ciarki ..
http://iamdirectioner.blogspot.com/ - zapraszam . LOLLS
KOCHAM! <3! :***:)
OdpowiedzUsuńWreszcie kolejny rozdział! Świetny! :D /Naut
OdpowiedzUsuńSuper <33 Szybko dawaj dalej *-*
OdpowiedzUsuńTwoje opowiadania sa najlepsze *.* Kocham
OdpowiedzUsuńbłagam nie każ mi znowu tak długo czekać i kocham to i prosze nie każ tak długo czekać jak na ten błagam
OdpowiedzUsuńKIEDY BĘDZIE NASTĘPNY ROZDZIAŁ ?
OdpowiedzUsuń